Foto.: Małgorzata Kenig
Na Ułężu bez napinki.
9 kwietnia 2016 roku na terenie Moto Park Ułęż odbyła pierwsza część imprezy cyklu
Miata miniChallenge współorganizowanego przez MX-5 Klub Polska. W ramach zawodów właściciele Mazdy MX-5 ścigają się na różnych obiektach sportowych na terenie całego kraju.
Na Miata miniChallenge składa się w tym roku cykl 6 imprez. Pierwsza z nich odbyła się 9 kwietnia na terenie motoryzacyjnego centrum szkoleniowego Moto Park Ułęż. Kolejne będą miały miejsce w Białej Podlaskiej, Rallyland oraz na Torze Poznań. Pierwszy raz w ramach cyklu grupa mniej doświadczonych kierowców będzie mogła doszkolić się w obsłudze pojazdów RWD równolegle do
Miata miniChallenge 2016 w ramach MmC Rookie.
Foto.: Małgorzata Kenig
Głównym założeniem imprezy od zawsze było doskonalenie swoich umiejętności poprzez zabawę
z domieszką rywalizacji. W każdym razie taka myśl towarzyszyła nam, gdy tworzyliśmy jej pierwszą edycję przeszło 4 lata temu – powiedział Michał Cybulski, przedstawiciel Klubu MX-5 Polska, współorganizatora i patrona MmC. W zeszłym roku na początku marca na terenie Autodromu Bemowo w Warszawie odbył się jeden cykl treningowy. Okazało się, że zainteresowanie było tak duże, że wydzieliliśmy dla mniej doświadczonych kierowców specjalne miejsce, gdzie będą mogli zdobywać doświadczenie jak posługiwać się tym lekkim roadsterem.
W sobotę pogoda pomogła szlifować umiejętności zarówno tym na cywilnych oponach, uczącym się w sekcji Rookie, jak i tym na semi slickach, którzy szukali cennych sekund na dużym okręgu, gdyż zaraz po objedzie zaczęło podać. Studenci mogli jeszcze przez godzinę przejechać się na fotelu pasażera z zawodnikami MmC i o 15:30 ruszyła część przejazdów mierzonych rallysprint.
Przed każdym eventem odbywa się odprawa łączona dla zawodników MmC oraz Rookie z zakresu obsługi toru, zasad panujących na całym obiekcie oraz przedstawienie instruktorów, trenerów, sędziów, a także pomocników i asystentów. Rundy mierzone są profesjonalnym sprzętem RFID
z liveview przez internet, tak by cały klub mógł z najdalszego zakątka świata śledzić na bieżąco poczynania swojego ulubionego zawodnika – wyjaśnił Karol Malinowski, współorganizator
Miata miniChallenge i pomysłodawca imprezy. Obecny półamatorski charakter imprezy doskonale się sprawdza. Cały czas chcemy, by był to event dla każdego posiadającego Mazdę MX-5, nawet tę najbardziej seryjną. Ale trzeba przyznać, że w tym roku dorobiliśmy się kilku takich maszyn, że będzie mi ciężko wytłumaczyć dlaczego w internecie używamy hasztagu MmCBezNapinki. – śmieje się Karol.
Foto.: Małgorzata Kenig
Każda runda Miata miniChallenge podzielona jest na trzy grupy. Do Grupy 1 należą wszystkie modele MX-5 z silnikami 1.5, 1.6 oraz 1.8 (dotyczy modelu NC), do Grupy 2 pozostałe wersje silnikowe
1.8 oraz 2.0, a także Grupa 3 to modele inne (w tym Mazdaspeed), wyposażone w turbiny, kompresory, podtlenki azotu i inne modyfikacje niestosowane fabrycznie przez Mazdę.
Foto.: Małgorzata Kenig
Podium pierwszego cyklu imprezy zajęli kolejno:
Grupa kobieca:
1). Maja (Mayeczka)
2). Maria (Mary)
3). Anna (Torpeda)
Grupa 1:
1). Jakub (Qbatron)
2). Maciej (Kidman)
3). Michał (Dr.KoKoN)Grupa 2:
1). Tomasz (tomat0)
2). Klaudiusz (webim)
3). Rafał (Rockatansky)
Grupa 3:
1). Michał (Dr.KoKoN)
2). Karol (Himber)
3). Grzegorz (Gzy)
Zwycięzcom gratulujemy i do zobaczenia za miesiąc, 14 maja, w Białej Podlaskiej.
Foto.: Małgorzata Kenig