Newsy

Polacy mistrzami świata!
FIM MotoMini World Series

Dodane: 19.11.2025

Polacy mistrzami świata! Wielki sukces polskich zawodników w Hiszpanii!



To historyczne osiągnięcie. Polscy zawodnicy ścigający się na minimotocyklach sięgnęli po najwyższe na świecie trofea. W drodze do upragnionych medali w prestiżowym finale FIM MotoMini World Series, pokonali zawodników dziewięciu narodowości.



Witek Kupczyński (mistrz świata FIM MiniMoto 2025) i Janek Babiarz (II wicemistrz świata FIM MiniMoto 2025) to nazwiska, które właśnie obiegły cały wyścigowy świat. Dziesięcio i jedenastolatek nie tylko pokazali, że są najszybszymi zawodnikami na świecie, ale również zaprezentowali niezwykłą dojrzałość i strategię godną mistrzów.



By dojść do światowego finału, który corocznie odbywa się przed ostatnią rundą MotoGP na torze Circuit Ricardo Tormo (obiekt kartingowy, którego nitka odwzorowuje duży tor), przed zawodnikami była długa droga. Pierwszym etapem było wygranie serii krajowych pucharów. Oboje ścigają się zagranicą - w Polsce nie ma serii tak wysokiej rangi. Witek, który już kilka lat temu przeprowadził się z rodzicami i bratem (oboje się ścigają) do Hiszpanii, by trenować i spełniać wyścigowe marzenia, wygrał tam krajową serię. Janek wygrał puchar w Czechach, jednocześnie kończąc sezon 2025, jako Mistrz Polski Pit Bike SM w klasie MiniGP. Do światowego finału dostał się również trzeci polski reprezentant - Olaf Kozłowski, który stanął na drugim stopniu podium w Czechach. Tak mocna, polska obsada w finale w Walencji, była już sytuacją bez precedensu, co więcej cała trójka weszła do głównego finału, który rozegrany został 13 listopada 2025.

W klasyfikacji 160cc startowali zawodnicy 22 różnych narodowości (w tym zawodnicy z Chin, Malezji, Australii, RPA, Turcji, Japonii, Wielkiej Brytanii, Niemiec, Włoch czy Hiszpanii). Zawodnicy, którzy docierają do światowego finału, ścigają się na fabrycznych motocyklach, przygotowanych przez organizatora, szanse są wyrównane, a na torze liczy się tylko talent i doświadczenie. Do super finału wchodzą tylko najlepsi, którzy zakwalifikowali się już na miejscu. Nasi zawodnicy od początku pokazywali, że są najszybsi i wygrywali praktycznie wszystko w swojej klasie, trudniej miał Olaf, jednak mimo problemów technicznych również dotarł do głównych wyścigów, ale startował z końca stawki.



W pierwszym wyścigu Kupczyński wygrał, a Babiarz przyjechał tuż za nim - na drugim miejscu. W drugim starciu rolę się odwróciły: Babiarz zwyciężył, pokonując Kupczyńskiego o około 0,4 sekundy. W super finale to właśnie Kupczyński sięgnął po tytuł, ale cały wyścig był dramatyczny i zacięty do ostatnich metrów, Kupczyński pokonał Putortiego różnicą zaledwie 0,003 sekundy, a czołowa czwórka (w tym Babiarz) zmieściła się w przedziale 0,2 sekundy.

Sukces młodych Polaków to ogromny przełom dla polskiego motorsportu. Finał FIM MotoMini World Series, to impreza o bardzo wysokim prestiżu - organizowana pod pieczą FIM, odbywa się tuż przed MotoGP, na tym samym obiekcie, co nadaje mu rangę międzynarodowego święta młodzieżowych wyścigów. Fakt, że Polacy nie tylko zakwalifikowali się do tej elity, ale także zdobyli złoto i brąz, pokazuje, że nasi młodzi zawodnicy potrafią rywalizować na najwyższym, globalnym poziomie. Oboje swoje kariery rozpoczynali startując w Zawodach Pit Bike, które w tym roku świętują swoje dziesięciolecie działalności w Polsce.