Newsy

Oponiarska ruletka na koniec sezonu
Track Day Trophy

Dodane: 09.12.2021

Ostatnia runda tegorocznej serii Track Day Trophy, czyli druga edycja Toruńskiej Barbórki, przyniosła nie lada emocje. Tego dnia zawodnicy w toruńskim MotoParku rywalizowali na aż czterech różnych pętlach.

60 kierowców znalazło się na liście startowej ostatniej tegorocznej rundy Track Day Trophy. Tym razem w większości byli to stali uczestnicy cyklu, jednakże jak w każdej odsłonie TDT na starcie nie zabrakło też prawdziwych debiutantów. W parku maszyn także było bardzo różnorodnie. Począwszy od popularnych Civiców, Seicento i BMW E36, poprzez choćby Mazdy MX-5, Citroeny w wersjach VTS, Peugeota BRZ, Lexusa IS200, a skończywszy na kilku Mercedesach AMG, całej grupie Audi Quattro, Focusie Mk4 ST, Toyocie GR Yaris i porządnie przygotowanych do motorsportu Imprezach WRX STi.



To właśnie jeden z kierowców „plejad” tego dnia zdecydowanie dominował w MotoParku. Piotr Ćwikliński, który po krótkiej przerwie powrócił do ścigania za kierownicą gruntownie przebudowanej Imprezy, notował zdecydowanie najlepsze czasy z całej stawki. Dało mu to pewne zwycięstwo zarówno w klasie 4, czyli aut z napędem na obie osie, nieoficjalnej generalce, jak i w kończącym zmagania tego dnia Nocnym Kryterium Asów MotoPark. Drugie miejsce w grupie „czterołapów” zajął powracający do ścigania po nieco dłuższym rozbracie z torem Maciej Sławiński (Audi TT 1.8T Quattro). Zacięty bój o najniższy stopnień podium w tej klasie stoczyli Edwin Trachanowicz (Mercedes A45 AMG) i Jakub Kalisz (GR Yaris). Ostatecznie zwycięsko z tej potyczki wyszedł pierwszy z nich, który w końcowym rozrachunku, po zsmumowaniu czasów wszystkich prób, wyprzedził kierowcę Toyoty o zaledwie pół sekundy. Mimo tego Kalisz po zawodach też tryskał znakomitym humorem, gdyż swoją czwartą lokatą w tej rundzie przypieczętował mistrzostwo w całym cyklu. Tytuł I-wicemistrza serii w klasie 4 przypadł Piotrowi Maćkiewiczowi (Audi TT). Trzeci w sezonie był Maciej Żwirko (Subaru Impreza WRX STi).




Aura dorzuciła swoje „trzy grosze”
Bardzo duży wpływ na wyniki zawodników miał tego dnia dobór opon. Nie bez znaczenia był on w klasie czteronapędowców, jednakże prawdziwa ruletka była w klasach przeznaczonych dla „osiek”. Od początku tygodnia, w którym odbyły się zawody, aura balansowała pomiędzy jesienią a zimą. Część zawodników nastawiała się na typowo zimowe warunki, jednak cienka warstwa śniegu na torze leżała tylko na początku pierwszej sesji treningowej open track. Nieco dłużej na torze miejscami utrzymywała się gołoledź, jednakże podobnie jak śnieg, tak i lód w końcu zniknął, a cały tor stał się najpierw mokry, a następnie wilgotny. Również warunki termiczne nie ułatwiały zawodnikom i ich teamom podejmowania decyzji w doborze ogumienia. Choć od rana temperatura wzrosła o kilka stopni, to jednak cały czas było chłodno. Kłopoty z przyczepnością sprawiły, że problemy na torze miała nawet część faworytów.
Mimo tych trudnych warunków poważniejszych kłopotów z odniesieniem kolejnego zwycięstwa nie miał Michał Sobota (BMW E46 Compact 3.0), zapewniając sobie tym samym zwycięstwo również w całej serii, aczkolwiek drugi tego dnia Zbigniew Stańczyk (Mercedes W204C63 AMG) mocno „deptał mu po piętach”. Ostatecznie różnica pomiędzy oboma kierowcami wyniosła raptem 2,5 sekundy. Na podium tej rundy stanął również ubiegłoroczny mistrz cyklu, czyli Sebastian „Kickster” Kraszewski. Przed ostatnią odsłoną serii minimalną, bo tylko jednopunktową stratę do liderującego Soboty miał Szymon Kalbarczyk, jednakże w trakcie 2. Toruńskiej Barbórki nie mógł skorzystać ze swojego Mercedesa i wystartował za kółkiem Peugeota RCZ. Zawody zakończył na ósmym miejscu i w generalce sezonu ostatecznie spadł na trzecią pozycję. O włos w końcowej klasyfikacji wyprzedził go Adrian Hyjek w Maździe MX-5.



W klasie 2 bardzo bliski zwycięstwa w zawodach był Piotr Waloch (Ford Fiesta ST150). Kary za dwa potrącone pachołki na końcowych 200 metrach ostatniej obowiązkowej próby sprawiły jednak, że nie tylko stracił on pozycję lidera, ale nawet wypadł poza podium. Potknięcie rywala wykorzystał Łukasz Lontkowski (Citroen C2 VTS), który tym samym triumfował w tej rundzie i jednocześnie przypieczętował mistrzowski tytuł w całym sezonie. Na drugim stopniu podium w zawodach stanął Antoni Łazarewicz, ścigający się BMW E36 318is w rallycrossowej specyfikacji. Trzeci był Krzysztof Wizner, który po wymianie silnika w swoim Civicu zmienił klasę z pierwszej na drugą. Czwarty w tej rundzie był wspominany Waloch, a piąty - Wojciech Prus (Ford Fiesta Mk3 RS 1800), który dzięki tym cennym punktom wysforował się na trzecią pozycję w całym sezonie, ulegając jedynie Łukaszowi Lontkowskiemu i Krzysztofowi Michalskiemu (Honda CRX del Sol 1.6). Czwarty w generalce Mateusz Baranowski wygrał zawody w markowej klasie Mazdy MX-5 i tym samym przypieczętował obronę tytułu w Miata Trophy. Drugie miejsce w tym zawodach wśród kierowców MX-5 zajął Adam Żemojtel, a trzecie Adrian Hyjek (obaj NC swap 2.5). Ten ostatni na najniższym stopniu „pudła” stanął również za cały sezon Miata Trophy. Tytuł I-wicemistrza wywalczył Marek Białka (NB 1.8).




Kuzyni podzielili się wygraną
Bardzo duże emocje towarzyszyły rywalizacji o zwycięstwo w klasie 1. Ostatecznie triumfował Piotr Biczkowski (Suzuki Swift 1.3 GTI). Drugi był Dawid Lontkowski (Civic V 1.3 V-TEC), który do zwycięzcy stracił w sumie niespełna sekundę, jednakże reprezentant Grupy Rajdowej LRacing z bardzo dużą przewagą nad rywalami zwyciężył w klasyfikacji generalnej całego sezonu 2021. Na najniższym stopniu „pudła” za tę rundę stanął Adam Roman (Civic 1.4), z kolei podium całego cyklu uzupełnili Adrian Rac (Civic 1.3) i Antoni Grzegorz (Fiat Seicento 1.4), który w końcowym zestawieniu uzbierał o dwa punkty więcej od Macieja Kwasińskiego (Civic VI 1.4i S). Ten ostatni częściowo powetował sobie brak tytułu w klasie podstawowej triumfem w zawodach i całym sezonie w podklasie 1 Street, przeznaczonej dla kierowców aut o seryjnych specyfikacjach, bądź po niedużych modyfikacjach. Na drugim miejscu w „streetach” w obu zestawieniach uplasował się Konstanty Hyżak (Mitsubishi Colt 1.3). Trzeci w zawodach był Kacper Dolatowski, a w generalce sezonu Patrycja Sieńczuk (oboje Civic 1.4i S).
W 2 Street na dwóch pierwszych miejscach uplasowali się kierowcy Hond – Krzysztof Michalski i Mateusz Kodrzycki, trzecią lokatę zajął Mateusz Mojsiewcz (Citroen Xsara VTS). W całym sezonie triumfował Michalski, drugi był Paweł Przyczka (Nissan Sunny N14 1.6), a trzeci – Mojsiewicz.
W podklasie 3 Street najszybszy okazał się Zbigniew Stańczyk przed Pawłem Kempą (Focus ST). Mistrzem sezonu został trzeci w tych zawodach Szymon Kalbarczyk, I-wicemistrzem jego kuzyn – Karol Kalbarczyk , II-wicemistrzem - Kacper Woźniak. Wszyscy oni przez większość sezonu startowali Mercedesami. Co ciekawe niemal identycznie przedstawia się końcowa klasyfikacja Mercedes Trophy, przy czym Szymon i Karol zajęli... ex aequo pierwsze miejsce. W tej rundzie wśród kierowców „gwiazd” zwyciężył Edwin Trachanowicz (pierwszy w zawodach w Street 4) przed Zbigniewem Stańczykiem (triumf w zawodach w Street 3) i Kacprem Woźniakiem.



W rundzie Girls Trophy zwyciężyła Lucyna Marachowska (Peugeot 206) przed Emilią Stańczyk (C63 AMG) i Anną Wrzesińską, która tym razem zamieniła swojego rasowo przystosowanego do motorsportu Civica V 1.5 na seryjnego Civica EP3 2.0. Dzięki punktom zdobytym podczas tych zawodów, warszawianka postawiła jednak kropkę nad „i” w całej serii. Pewnie zwyciężyła w klasyfikacji generalnej całego, pięciorundowego pucharu pań. Tytuł I-wicemistrzyni wywalczyła Emilia Stańczyk, a na trzecim miejscu w generalce uplasowała się Patrycja Sieńczuk.
W Nocnym Kryterium Asów MotoPark, które odbyło się na zakończenie zawodów, wzięło udział 24 zawodników, należących tego dnia do czołówek w swoich klasach. Bezapelacyjnie najszybszy okazał się Piotr Ćwikliński przed Łukaszem Lontkowskim i jego bratem – Dawidem.
Uroczyste zakończenie sezonu odbyło się jeszcze tego samego wieczoru w Muzeum Sportu Żużlowego na Motoarenie.

Sponsorami wydarzenia były firmy Auto-Moto CELMER i Studio Tatuażu MĘDRZEC. Partnerzy tej imprezy to: Rallyshop.pl, Moto Gurek, Świat Reklamy, AWIX Racing Arena, Mercedes Toruń Club i ODTJ MotoPark. Nasz portal sprawował patronat medialny nad tymi zawodami i całym cyklem TDT.


(informacja prasowa)
Tekst: Tomasz Niejadlik / Motorsport Trophy
Zdjęcia: Julia Truszczyńska / Motorsport Trophy

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama