268. W sumie tylu uczestników i uczestniczek z niemalże całej Polski wystartowało w tegorocznych zawodach samochodowych pod szyldem „Trophy”, łącznie z rundą testową Track Day Trophy i pojedynczymi wydarzeniami takimi jak Winter Trophy, Mercedes Mini-Trophy i Mercedes Sprint Trophy. Organizacja z Grodu Kopernika swój rekord frekwencyjny całego sezonu jeszcze poprawi do około 300 kierowców, gdyż 10 grudnia odbędzie się kolejna edycja Toruńskiej Barbórki, która tym razem będzie odrębną imprezą, nie powiązaną z żadnym cyklem.
Ostatnia tegoroczna runda cykli Track Day Trophy, Honda Trophy i Miata Trophy odbyła się 11 listopada w toruńskim MotoParku. Wcześniej, bo w październiku, zakończyła się rywalizacja w serii Time Attack Trophy. Do udziału w finałowej rundzie TDT zgłosiło się w sumie 56 kierowców. Nowością tych zawodów były próby pokonywane w obu kierunkach toru. Rewers był z możliwy dzięki przygotowaniu przez organizatorów dodatkowych band z opon, dzięki czemu również jazda w przeciwnym kierunku po obiekcie, który swego czasu był homologowany wyłącznie do jazdy w lewo, stała się też bezpieczna.
Z racji na przypadające w tym dniu Narodowe Święto Niepodległości rywalizacja w klasyfikacji generalnej toczyła się o dodatkowe, specjalne tropfeum. Puchar Niepodległości ostatecznie trafił w ręce Jakub Kalisza (Toyota GR Yaris). Reprezentant teamu TARS Motorsport rzecz jasna triumfował też w klasie 4, przeznaczonej dla kierowców aut z napędem na obie osie, choć walka o zwycięstwo trwała do ostatniej próby zawodów. Drugi, Michał Waloch (Ford Focus MK3 RS) w trakcie wszystkich, zsumowanych przejazdów stracił do triumfatora zaledwie pół sekundy. Trzecie miejsce w grupie „cztorołapów” zajął Bartosz Śladewski (Audi S1), który jednocześnie zwyciężył w podklasie 4 Street przeznaczonej dla kierowców aut AWD w specyfikacjach seryjnych i po niedużych modyfikacjach.
Trzecie miejsce w generalce zajął najszybszy zawodnik klasy 3, czyli Miłosz Cichocki. Triumf kierowcy Renault Clio IV RS Trophy był o tyle istotny, że decydował również o końcowym tytule w tej klasie i podklasie 3 Street. Przed tą odsłoną rywalizacji niemalże identyczne wyniki punktowe w obu klasyfikacjach miał Paweł Kempa. Kierowca Forda Focusa MK4 ST tym razem był drugi. Podium uzupełnił Michał Porębski (Honda Prelude IV 2.2).
W klasie 2 i 2 Street po raz kolejny znakomicie zaprezentował się Jakub Wiśniewski, choć tym razem do samego końca bardzo mocno naciskał inny kierowca Mazdy MX-5 NB 1.8 – Mateusz Kraszewski. Na pudle za tę rundę stanął też Wojciech Prus (Ford Fiesta MK3 RS 1800), który okazał się minimalnie szybszy od rewelacyjnego dwunastolatka, największego odkrycia tegorocznego sezonu serii „Trophy”, czyli Piotra Orcholskiego w BMW E36 1.9.
W klasie 1 tym razem pewnie triumfował Grzegorz Naszkierski przed Bartoszem Wrzesińskim (obaj Honda Civic V 1.3), któremu jednak druga lokata wystarczyła do zapewnienia sobie tytułu mistrzowskiego na koniec sezonu. Na trzeciej pozycji uplasował się Bartosz Pełnikowski, który jednocześnie zwyciężył w klasyfikacji 1 Street.
W ostatniej rundzie markowego pucharu Honda Trophy na najwyższym stopniu podium stanęli: Karol Krukowski (K1 SOHC, Civic Honda Civic ED6 1.6), Michał Porębski (K2 DOHC, Prelude IV 2.2) i Adela Michalska (K3 DOHC+, Civic FK8 2.0 Turbo); z kolei w Miata Trophy – Jakub Wiśniewski (MX-5 1.8).
WYNIKI KOŃCOWE SEZONU 2023
Track Day Trophy
Klasa 1
Klasa 2
Klasa 3
Klasa 4
1 Street
2 Street
3 Street
4 Street
Time Attack Trophy
Klasa 1
Klasa 2
Klasa 3
Klasa 4
1 Street
2 Street
3 Street
4 Street
Honda Trophy
Klasa K1 SOHC
Klasa K2 DOHC
Klasa K3 DOHC+
Miata Trophy
Tekst: Motorsport Trophy – Serie Samochodowe
Fot.: Julia Truszczyńska / Motorsport Trophy