Solidne przygotowanie samochodu do zimy oraz skontrolowanie jego najważniejszych podzespołów jest obowiązkowe, jeśli wybieramy się własnym autem na ferie z rodziną. Podpowiadamy, jakie czynności podjąć, aby zmniejszyć ryzyko ewentualnej awarii na drodze podczas wyjazdu rodzinnego w góry.
Samodzielny przegląd
Nikt nie zna tak dobrze swojego samochodu, jak jego właściciel, dlatego podczas przygotowywania pojazdu do podróży na ferie warto samemu sprawdzić jego sprawność. W ramach standardowej kontroli musimy zweryfikować poziom płynów eksploatacyjnych w naszym aucie, w tym oleju, płynu w chłodnicy, płynu w spryskiwaczach czy płynu hamulcowego. Podczas ferii, przy niskich, a nawet minusowych temperaturach, konieczne jest uzupełnienie spryskiwaczy płynem zimowym, który w przeciwieństwie do płynu przeznaczonego na okres letni, nie będzie zamarzał na szybach.
Konieczna jest wymiana ogumienia z letniego na zimowe, co powinniśmy zrobić na długo przed feriami, kiedy temperatura na zewnątrz w ciągu dnia utrzymuje się poniżej granicy 7 stopni Celsjusza przez co najmniej tydzień. Ponadto sprawdźmy, czy bieżnik opon zimowych zamontowanych w pojeździe jest wystarczająco głęboki.
Według polskich norm prawnych, opony można użytkować dopóki głębokość bieżnika nie jest mniejsza niż 1,6 mm. Niemniej w warunkach zimowych najbezpieczniej, jeśli głębokość bieżnika nie będzie mniejsza niż 4 mm, ponieważ takie opony zapewniają odpowiednią trakcję w trudnych warunkach.
Podczas samodzielnego sprawdzania stanu technicznego pojazdu trzeba skontrolować wycieraczki. Muszą mieć sprawne pióra, ponieważ w przeciwnym wypadku mogą sobie nie poradzić z obfitymi opadami śniegu.
Wizyta w warsztacie
Przed wyjazdem na ferie nie wszystko można sprawdzić w samochodzie samodzielnie, zwłaszcza jeśli nie do końca znamy się na kwestiach technicznych budowy auta i na motoryzacji jako takiej. Przed dłuższą trasą warto wykonać podstawowy przegląd techniczny samochodu w warsztacie, gdzie przy okazji możemy naprawić usterki, jakie zostaną w wyniku badania technicznego ujawnione. Mechanik powie, które elementy są już mocno zużyte i przydałoby się je wymienić, dzięki czemu będziemy mogli uniknąć poważnej awarii w drodze, albo chociażby zminimalizować ryzyko jej wystąpienia.
Podczas wizyty w warsztacie warto poprosić o sprawdzenie sprawności działania akumulatora. Jeśli wynosi ona 100 proc., możemy spokojnie jechać na ferie, wiedząc, że samochód w kluczowym momencie nie odmówi nam posłuszeństwa przez rozładowany akumulator. W niskich temperaturach ten element naszego pojazdu poddawany jest ciężkiej próbie. Dla kierowcy oznacza to niemożność uruchomienia silnika po pozostawieniu auta na kilka godzin na wysokim mrozie.
Dodatkowe wyposażenie pojazdu
Przed pojechaniem na ferie własnym samochodem musimy sprawdzić, czy posiada on aktualne badanie techniczne oraz ubezpieczenie OC. Warto także zawrzeć umowę Assistance i ubezpieczenia AC, aby wszechstronnie chronić swoje interesy w wielu sytuacjach, jakie mogą zdarzyć się na drodze.
Do bagażnika samochodu powinniśmy spakować kable rozruchowe, skrobaczkę do szyb i miotełkę, termiczną matę, odmrażacz do zamków, rękawice, odblaskową kamizelkę czy apteczkę. Jeśli wybieramy się w wysokie góry, może okazać się, że niezbędne staną się łańcuchy na koła. Te i inne artykuły niezbędne zimą znajdziesz w internetowym sklepie Motochemia.pl
Kliknij w link aby zobaczyć popularne akcesoria samochodowe przydatne na zimowe ferie z rodziną.