Stosowanie dodatków do paliwa i oleju ma na celu ochronę ważnych elementów silnika albo ich regenerację. Celem drugorzędnym jest redukcja zużycia paliwa.
W sprzedaży znaleźć można wiele preparatów, które są przeznaczone do regeneracji zużytego silnika, emitującego duże ilości spalin i biorącego sporo oleju. Czy taki preparat działa? Tak, przez krótki czas, kilkaset kilometrów przebiegu. Zawiera on mocno zagęszczony olej, który w pewien sposób poprawia pracę jednostki napędowej, uszczelnia komory spalania itd. Co oczywiste, preparat do regeneracji silnika w żaden sposób nie zastąpi poważnego remontu. Jest tylko krótkotrwałym, tanim rozwiązaniem.
Inny skład mają ceramizery, sprzedawane w miniaturowych opakowaniach (kilka mililitrów), także mające za zadanie regenerację silnika. W ich przypadku, w bardzo wysokiej temperaturze (powyżej 900 st. Celsjusza) dochodzi do pokrywania zużytych miejsc warstwą ceramiczno – metalową. Przez pierwsze 200 km przebiegu po wlaniu ceramizera, kierowcy nie wolno wprowadzać silnika na wysokie obroty. Zdaniem producentów, odbudowa uszkodzonych miejsc następuje po pokonaniu przebiegu ok. 1500 km. Ceramizery zmniejszają zużycie oleju silnikowego, wyciszają pracę silnika i zmniejszają zużycie paliwa o kilka procent. Czy warto je stosować? Producenci ceramizerów twierdzą, że tak, choć zdania są podzielone. Warto jednak pamiętać, że ceramizer może pomóc w przypadku lekko zużytej jednostki napędowej (a także skrzyni biegów, bo są też ceramizery do nich). Nie ma bowiem cudownych środków, które wykonają remont zużytego silnika.
W sprzedaży znaleźć można także dodatki paliwowe przeznaczone do silników benzynowych. Które warto kupić? Od czasu do czasu warto zastosować preparat do czyszczenia wtrysku benzyny. W zależności od producenta, albo stosuje się odpowiednią ilość preparatu do ilości paliwa w baku, albo wlewa się całą zawartość opakowania do baku, w którym jest niewiele paliwa. Preparaty tego typu usuwają zanieczyszczenia z paliwa, udrażniają wtryski i zazwyczaj po ich użyciu samochód robi się znacznie żwawszy.
Od czasu do czasu warto zastosować także dodatek do benzyny, tak zwany uszlachetniacz, który pozwala na usunięcie wody z baku i czyści układ paliwowy. Następuje też pewna, choć bardzo niewielka redukcja zużycia paliwa. Takie dodatki paliwowe powinni także stosować kierowcy, posiadający auta z silnikami benzynowymi, budowanymi w zgodzie z zasadami downsizingu. Dodatek do benzyny zabezpiecza w pewien sposób przed osadzaniem się nagaru, a ten niestety bardzo często pojawia się w małych, wysilonych jednostkach benzynowych.
Dodatek do benzyny powinni także stosować ci kierowcy, którzy mają auta z instalacjami LPG. Pomagają one utrzymać standardowy układ paliwowy w dobrej kondycji. Poza tym dbają o to, aby znajdująca się w baku benzyna (często przewożona w nim miesiącami) była dobrej jakości i pozbawiona wody.
Deprasator to dodatek do diesla, o którym z pewnością słyszał każdy kierowca. Zapobiega on wytrącaniu się parafiny z oleju napędowego, która mogłaby zablokować filtr paliwa i utrudnić dostarczanie oleju do wtryskiwaczy. Warto go dodać wtedy, gdy nagle zaatakuje zima, a w baku zostało sporo paliwa. Zgodnie z polskimi normami, w okresie od 16 listopada do końca lutego, olej napędowy sprzedawany na stacjach benzynowych powinien być już zabezpieczony przed wytrącaniem się parafiny. Jednakże specjaliści radzą, aby samodzielnie dolewać deprasator. Stosuje się go w odpowiednich proporcjach do ilości paliwa w baku, zaraz po tankowaniu. Co ważne, sam deprasator, przewożony w bagażniku auta albo zostawiony w garażu na mrozie, może ulec zmętnieniu i jego stosowanie nie będzie miało sensu.
W dieslach z filtrami cząstek stałych DPF warto stosować specjalne preparaty, które obniżają temperaturę utleniania sadzy. Ich stosowanie jest szczególnie ważne w przypadku, gdy auto jest ciągle eksploatowane w mieście, na krótkich trasach. To powoduje szybkie zapychanie filtra DPF. Preparaty stosuje się co kilka tysięcy kilometrów. Nie stosuje się ich w autach z mokrymi filtrami FAP.
Układ wtryskowy w dieslach jest niezwykle czuły na najmniejsze nawet zanieczyszczenia. Dlatego też warto stosować specjalny dodatek do diesla, mający na celu czyszczenie pomp paliwa oraz wtryskiwaczy. Stosuje się je go co 3 – 5 tys. km. przebiegu. Takie środki zapewniają lepsze działanie układu wtryskowego, usuwają zanieczyszczenia, a dzięki ich działaniu możliwa jest także niewielka oszczędność paliwa.
Dodatki paliwowe nie zawsze są potrzebne, bo technologia ciągle idzie naprzód. Przykładem może być technologia SKYACTIV, zastosowana przez Mazdę. Firma nie poszła w stronę downsizingu, dzięki czemu jej silniki benzynowe są trwałe, jak standardowe jednostki wolnossące i nie mają problemu z nagarem. Redukcja zużycia paliwa jest możliwa dzięki zastosowaniu szeregu nowoczesnych technologii – m.in. wysokiego stopnia sprężania, a także odchudzenia wielu elementów silnika i zmniejszenia tarcia. Mazda stosuje technologię I-ELOOP, dzięki której energia, odzyskiwana przy hamowaniu, kierowana jest do kondensatora (a nie akumulatora, jak w hybrydach) i kierowana do tego układu, który w danej chwili potrzebuje najwięcej prądu (na przykład pracującej klimatyzacji). Dzięki temu realna jest oszczędność paliwa. Poza tym technologia SKYACTIV sprawia, że silniki wysokoprężne Mazdy emitują bardzo mało cząstek sadzy, przez co nie ma zagrożenia zapchania filtra cząstek stałych. Jednostki SKYACTIV – D nie wymagają stosowania drogiego, ciężkiego i awaryjnego układu SCR (selektywnej redukcji katalitycznej) i związanej z nim konieczności dolewania płynu AdBlue. Trzeba tylko pamiętać, aby stosować oryginalny olej silnikowy Mazda, a żadne dodatki do paliwa nie będą potrzebne.
Artykuł powstał we współpracy z producentem japońskich samochodów marki Mazda.