W decydującą fazę weszły przygotowania do 7. Rajdu Polski Historycznego (29 sierpna-1 września), współczesnej imprezy, która wyrosła z tradycji Rajdów Polski, organizowanych ongiś przez nasz klub – przypomina Paweł Owczyński, prezes Automobilklubu Krakowskiego.
-Trasa zawodów została już ostatecznie skonfigurowana, gotowy jest harmonogram czasowy zawodów. Ta impreza to „dwa w jednym”. Po pierwsze jest Rajd Polski Historyczny, rozgrywany przez załogi w samochodach klasycznych w formule rajdów na regularność. I po drugie jest Rajd Nowych Energii, a od uczestników tej imprezy nie jest wymagana licencja sportu samochodowego, RNE jest zatem imprezą dostępną dla amatorów.
Będą w niej klasyfikowane załogi w samochodach napędzanych silnikami elektrycznymi, różnego rodzaju jednostkami hybrydowymi, lub też klasycznymi silnikami spalinowymi, ale zasilanymi paliwem LPG. Niestety, nie uda się w tym roku rozegrać kategorii dla pojazdów zasilanych CNG, bo sieć tankowania sprężonego gazu ziemnego jest w naszym regionie zbyt rzadka – wyjaśnia Erwin Meisel, dyrektor zawodów.
-Tegoroczna edycja Rajdu Polski Historycznego (wraz z Rajdem Nowych Energii) będzie mieć trasę, liczącą niemal 1 361 km i prowadzącą po najpiękniejszych widokowo górskich i podgórskich drogach na południu Małopolski. 56,78 procent dystansu (772,71 km) będą stanowić próby klasyfikacyjne w formie testów regularności jazdy.
Najbardziej intensywny będzie II etap, którego trasa wyniesie ponad 578 km, w tym blisko 380 km testów regularności – wylicza Bogusław Sajdak, wicedyrektor 7. RPH.
Dyr. Meisel uzupełnia zarazem, że trasy poszczególnych etapów dla pojazdów zasilanych elektrycznością będą znacznie krótsze i nie przekroczą 120 km; jest to uwarunkowane rozmieszczeniem punktów ładowania dla „elektryków”.
Fot. RPH/Łukasz Kutyba